Wypad z ekipą z treningów crossfit. 30 km dojazdu tam i z powrotem do Klubu na Naramowicach + 40 km wspólnej jazdy. Puszcza Zielonka - Biedrusko - single wzdłuż Warty. Pogoda idealna, nie za ciepło, nie za zimno, bez wiatru i bez deszczu :)
Od rana padało. Szanse na rower były znikome, ale w pewnym momencie zaczęło się przejaśniać. Wystarczyło a 50 km kółko po najbliższej okolicy. Po powrocie do domu pogoda znów zaczęła się powoli psuć...
Żeby nie było że nic nie jeżdżę, wrzucam mini relację z piątkowego przejazdu z Wronek do Poznania. Upał był niemiłosierny ale jakoś daliśmy. Razem z bratem ok godz 9 załadowaliśmy do pociągu rowery po ok 45 minutach wsiedliśmy na nie we Wronkach aby jadąc z początku Transwielkoplską Trasą Rowerową, a później Nadwarciańskim Szlakiem Rowerowym i Szlakiem 100 Jezior dojechać do Poznania. Po drodze zaliczyliśmy nieczynny most kolejowy w okolicach Obrzycka a resztę widać na filmie.
Niedziela. Było gorąco. Zaryzykuję stwierdzenie, że za gorąco na rower. Nie było mi dane jeździć w sobotę więc w niedziele nie mogłem sobie odpuścić. Chciałem wyruszyć ok. 9.00 ale po śniadaniu przysnąłem i na rower wsiadłem w największym słońcu o 11.30. Kierunek Mosina i WPN. Endomondo nie chciało zaskoczyć i GPS złapało dopiero gdzieś w Luboniu. W Mosinie straszny podjazd pod wieżę widokową. Byłem sam, więc nie wlazłem na górę. Mnóstwo kąpiących się osób. Strasznie im zazdrościłem. Dalej w las szukając cienia. W końcu znalazłem punkt widokowy na ruiny Zamku. Obowiązkowa fotka, i lekkie schłodzenie się wodą przy brzegu. Gdzieś dalej przy jednym z głazów minął mi pędzący JPBike.
Pokręciłem się jeszcze po lesie, później postój przy Żabce na lody i uzupełnienie bidonu i w drogę powrotną tą samą trasą.
Po dwu tygodniowej przerwie od roweru wyskoczyłem na samotną rundę po Wielkopolskim Parku Narodowym. Nie byłem w tych rejonach (Szreniawa, Wiry) od dziecka więc sporo się przypomniało. Jest tam gdzie jeździć więc na pewno jeszcze wrócę w te okolice. A teraz kilka zdjęć:
********************************************************************
Jeśli zaprosiłem Cię do znajomych a się nie znamy, to prawdopodobnie jeździsz w mojej okolicy i/lub lubię czytać Twoje relacje. Przyjęcie zaproszenia ułatwi mi więc przeglądanie Twoich wpisów. Dzięki!
********************************************************************