Od rana padało. Szanse na rower były znikome, ale w pewnym momencie zaczęło się przejaśniać. Wystarczyło a 50 km kółko po najbliższej okolicy. Po powrocie do domu pogoda znów zaczęła się powoli psuć...
********************************************************************
Jeśli zaprosiłem Cię do znajomych a się nie znamy, to prawdopodobnie jeździsz w mojej okolicy i/lub lubię czytać Twoje relacje. Przyjęcie zaproszenia ułatwi mi więc przeglądanie Twoich wpisów. Dzięki!
********************************************************************