Evening Ride

Poniedziałek, 12 sierpnia 2013 · Komentarze(0)

Na szybko nad Maltę

Poniedziałek, 12 sierpnia 2013 · Komentarze(0)
Kategoria 1-50
Ze względu na brak czasu nie miałem dziś w planach żadnej jazdy ale jeden klient wkurzył mnie tak bardzo , że musiałem na godzinkę wyskoczyć popedałować. Cały czas w dobrym jak na mnie tempie, pewnie gdybym nie jechał przez miasto i nie musiał co chwile zatrzymywać się na światłach padłby jakiś rekordzik, a tak została tylko niezła (jak na miasto) średnia prędkość.



/2149418

Jezioro Lusowskie po raz kolejny

Sobota, 10 sierpnia 2013 · Komentarze(0)
Kategoria 1-50, z Weroniką
Dziś znów turystycznie, z Weroniką i dwoma kumplami. Kierunek Jezioro w Lusowie. Tak zwany wmordewind w pierwszej części jazdy i przyjemny wiatr w plecy na powrocie. Na niebie od samego rana sporo chmur i wspomniany wcześniej wiejący wiatr więc na plaży pustki. Krótki dystans - krótki opis. W środę zaczynam zasłużony urlop. Mojego Lazaro ze mną nie będzie ale mam nadzieję, że uda się coś wypożyczyć i pokręcić trochę km... o ile nie będzie za gorąco :)







/2149418

Strzeszyn pod wieczór

Piątek, 9 sierpnia 2013 · Komentarze(0)
Kategoria 1-50, z Weroniką
Co tu dużo pisać. Upały wreszcie puściły, można było gdzieś wyskoczyć. Popołudniowy standardzik czyli jezioro w Strzeszynku. Z Weroniką więc dystans nie za duży i średnia prędkość również bez szału... ale i tak Wera z każdą kolejną trasą kreci coraz więcej - co dobrze rokuje :)





/2149418

W około jeziora Niepruszewskiego w mega upale

Wtorek, 6 sierpnia 2013 · Komentarze(0)
Kategoria 51-100
To był strasznie gorący dzień. Tak gorący że szefostwo skróciło dzień pracy o godzinę, bo w biurach bez klimatyzacji na 10 piętrze było nie do wytrzymania. Wcześniej rozpoczęte popołudnie i głód rowerowy po ostatnich dwóch bardzo krótkich przejażdżkach z Weroniką musiały doprowadzić do jakiejś nieco dalszej trasy. Padło na Niepruszewo z obowiązkową kąpielą w jeziorze. Potwierdzam, że w takiej temperaturze 60km smakuje jak 100km w ludzkich warunkach. Przed 17 wystartowałem z kumplem z okolic lotniska i udaliśmy się w stronę Niepruszewa trasą którą widać na mapie poniżej. Nie ma zbyt wiele do pisania. Z początku droga rowerowa, później trochę lasu, pola i na koniec runda w około jeziora z poszukiwaniem miejsca , w którym można by się wykąpać bez tłumów w około. Co ciekawe nie kąpaliśmy się w jeziorze, tylko za radą miejscowego rybaka udaliśmy się do okolicznych stawów po dawnej żwirowni mieszczących się bezpośrednio przy A2. Krystalicznie czysta woda, jedyne 4 osoby przy brzegu i uczucie które towarzyszyło zanurzeniu się w stawie po takiej trasie w afrykańskich upałach - bezcenne! Zdecydowanie miejscówka roku! Na pewno będę tam wracał! Po kojącej kąpieli droga powrotna już mocno ruchliwą ulicą Poznańską - robiło się późno a na niebie goniła nas wielka burzowa chmura (która jednak dotarła do Poznania dopiero w nocy). Postój na głównej plaży w Niepruszewie (tłumy), zimny Lech Free i jazda do domu. Wyprawa jak najbardziej udana!


Tankowanie


W lesie


W lesie


Kąpiel


Czysta woda


Rowery nad stawem


Plaża w Niepruszewie


Tankowanie II


Wspomniane stawy - panorama
/2149418