Lusowo
Sobota, 13 września 2014
· Komentarze(3)
Kategoria 1-50
Dawno mnie tu nie było, bo nie specjalnie było co wrzucać. Tego sezonu nie mogę zaliczyć do udanych. Nie żebym szukał wymówek ale kilka wydarzeń skutecznie uniemożliwiało mi kręcenie tyle ile bym chciał. Remont CAŁEGO mieszkania, dziesiątki wizyt w Castoramie, Ikei itp, użeranie się z fachowcami, przeprowadzka, przygotowania do ślubu sprawiły że liczba przejechanych w tym sezonie km jest bardzo skromna. Dobrze, że wrzesień jest na razie tak pogodny, można nieco nadrobić. I tak w ostatnia sobotę udało się wyskoczyć na 2 godzinki jak poniżej:
Kilka zdjęć z trasy i przy okazji rowerowe elementy wystroju nowego mieszkania oraz jedno bonusowe z innego ważnego wydarzenia ;)